Tomas Bata – 7 zasad sukcesu
Tomas Bata od małego walczył o swoją niezależność. W wieku 18 lat wraz z rodzeństwem otworzył niewielką manufakturę obuwniczą. Po kilku latach przejął stery w firmie i wprowadził swoje zasady, inwestując w maszyny i potencjał ludzki.
Z wady zawsze zrób zaletę
Manufaktura rodzeństwa Bata ledwo przędła, ale nie poddali się. Firmy nie było stać na zakup skór, więc zdecydowali, że będą produkować obuwie z płótna. Bata z resztek skóry robił natomiast podeszwy. Jeszcze nie wiedział, że w następnym stuleciu tak wyrabiane buty, zostaną nazwane batówkami i staną się największym hitem obuwniczym.
Inspiruj się innymi – twórz swoje…
…nawet, jeśli musisz zostać przemysłowym „szpiegiem”. Tomas Bata chcąc poznać nowe technologie oraz sposób zarządzania firmą wyjechał do USA, gdzie zatrudnił się w jednym z większych zakładów produkcyjnych. Podglądał tam wszelkiego rodzaju procesy. Po powrocie do swojego kraju zamówił najnowsze maszyny i wprowadził duże zmiany.
Pracuj nad sobą
– Jeśli chcesz zbudować wielkie przedsiębiorstwo, najpierw zbuduj siebie – mawiał Tomas Bata. Udało mu się osiągnąć sukces, ponieważ zbudował swój wizerunek na odwadze, otwartym umyśle, chęci działania.
Rób swoje – nie słuchaj innych
Zlin nie był atrakcyjnym miejscem na mapie Czech. Zwykło się nawet mówić, że „tam kończy się chleb, a zaczyna kamień”. Jednak Tomas Bata widział sprawy inaczej, bardziej rozwojowo, czuł potencjał miejsca i postępował zgodnie ze swoim instynktem biznesowym. „Zanim coś powiem, muszę pomyśleć, co druga osoba mi odpowie” uważał. Jak później się okazało – słusznie. Był przed innymi.
[text-blocks id=”single-post-ad” plain=”1″]
Nie bój się – walcz o swoje
Kiedy w 1914 roku wybuchła wojna, większość załogi firmy Bata została powołana do wojska Monarchii Austro-Węgierskiej. Tomas jednak, jak zwykle, wykazuje się dużą odwagą i sprytem. Wyruszył do Wiednia w celu uratowania swojego zakładu. Udało mu się. Z wyprawy wrócił z ogromnym zamówieniem na buty wojskowe oraz z zapewnieniem, że jego pracownicy nie zostaną wzięci do wojska. Tym samym po raz kolejny wcielił w życie swoje powiedzenie: „Ludzi się nie bójmy, siebie się bójmy”
Bądź uczciwy
Niejednokrotnie starał się udowodnić, że tylko dzięki uczciwej pracy można coś osiągnąć. „Nie jestem bogaty, nie jestem biedny, nie jestem bankrutem, daję dobre pensje, płacę uczciwie wszystkie podatki, robię dobre buty, proszę się przekonać” mówił. Kiedy w 1925 roku założył szkołę, jasno powiedział, że każdy uczeń musi finansować sam siebie. Uczniowie poświęcali cztery godziny na naukę, a kolejne osiem zarabiali w fabryce na swoje utrzymanie – jedzenie, internat i ubranie. Uczniowie mieli zakaz korzystania z pomocy rodziców. Zarabiali tygodniowo sto dwadzieścia koron, z czego siedemdziesiąt mogli wydać, a reszta była zbierana na ich koncie.
Staw czoło kryzysowi
Tomas Bata nie dał się również ekonomicznemu kryzysowi. Wielu przedsiębiorców zwalniało swoich pracowników i zamykało zakłady, ale Tomas pragnął tego uniknąć. Zdecydował się na obniżenie cen swoich butów oraz na obniżenie płacy robotnikom. Nie musiał zwalniać żadnego z nich. Tym posunięciem odniósł sukces w ciężkiej sytuacji.